Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

17 kotów na 21 metrach mieszkania przy ul. Rzgowskiej [zdjęcia]

Agnieszka Jedlińska
Na zaledwie 21 metrach mieszkania, żyje 17 kotów i 2 psy
Na zaledwie 21 metrach mieszkania, żyje 17 kotów i 2 psy Paweł Łacheta
Zaledwie dwadzieścia jeden metrów kwadratowych mieszkania na poddaszu przy ul. Rzgowskiej stało się domem dla 17 bezdomnych kotów i dwóch psów. Każdy z nich ma inną, smutną historię. To zwierzęta po wypadkach i maltretowane.

- Zawsze byłam wrażliwa na cierpienie zwierząt, a ludzie potrafią być wobec nich naprawdę okrutni - mówi Jadwiga Bigoszewska, opiekunka kotów.
GŁOWACKI USYK NA ŻYWO STREAM ONLINE
Łodzianka od kilkudziesięciu lat zajmuje się bezdomnymi zwierzętami. Chociaż życie jej nie oszczędzało, a w portfelu było pusto, obok potrzebujących czworonogów nigdy nie przeszła obojętnie. Skutkiem tego jest ich pokaźne stadko, co niekoniecznie podoba się jej sąsiadom.

- Nie jestem wariatką, która znosi koty bez opamiętania - dodaje łodzianka. - Te, które mam, to w większości schorowani seniorzy, którzy wymagają troskliwej opieki.
Magda Gessler w Łodzi. Kręci kolejne Kuchenne rewolucje [zdjęcia]
Pani Jadwiga nie jest w stanie policzyć, ile bezdomnych zwierząt uratowała, ilu znalazła nowy dom i oddała w dobre ręce. Ze swojej bezinteresownej dobroci jest powszechnie znana, ale niestety skutkiem tego są kolejne zwierzęta podrzucane pod drzwi.

- Ludzie, jak nie wiedzą, co zrobić z kotem, to go zostawiają pod moimi drzwiami - dodaje kobieta. - I ja ciągle dzwonię do Animal Patrolu, żeby po te zwierzaki przyjechali i zabrali do schroniska. Sama mam bardzo mało pieniędzy i zapewnienie tym kotom opieki jest dla mnie bardzo trudne.

Kobieta ma zaledwie 300 zł na życie, bo z niewielkiej renty komornik pobiera pieniądze na spłatę zadłużonego mieszkania. Tylko dzięki dobrym ludziom, którzy wspomogą ją karmą dla zwierząt lub za darmo leczą zwierzęta, może funkcjonować. Ktoś da worek chrupków, ktoś puszkę, a jeszcze ktoś koc czy środki czystości.

- Jestem ciężko chora i coraz trudniej mi sprzątać po mojej gromadce, dlatego chętnie bym kilka kotów oddała w dobre ręce - mówi Jadwiga Bigosze-wska. - Jestem z nimi związana, ale mam raka płuc i boję się, że jak coś mi się stanie, to koty będą zostawione na pastwę losu. Dlatego marzę o nowych domach dla nich. Choćby tych najmłodszych.
Wyniki LOTTO
Pod opieką pani Jadwigi są m.in. 17-letnia Misia i 15-letnia Balbina. Najmłodsza Rózia ma osiem miesięcy.


Jeśli jednak ktoś może ją wesprzeć suchą i mokrą karmą dla zwierząt (pod opieką ma też dwa psy 10-letnią Pusię, która ma obrzęk płuc i choruje na serce oraz maltretowanego przez opiekunów 5-letniego Maksia) to może w tej sprawie skontaktować się z redakcją „Expressu Ilustrowanego” pod numerem telefonu 42 665-92-39.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany