- Doświadczony pracownik w ciągu ośmiogodzinnej zmiany jest w stanie zebrać nawet 100 dwukilogramowych koszyczków truskawek
- mówi pan Jarosław, właściciel plantacji pod Łodzią. - Za każdy płacę 1,50 zł. Gdy owoce są dorodne, robota idzie znacznie szybciej, więc i zarobki są wyższe. Mam też takich pracowników, którzy zaczynają już o godz. 4 nad ranem, a kończą dopiero późnym wieczorem. Wypłacam im ponad 200 zł dziennie.
Bonusem dla osób zarabiających w ten sposób może być obiad fundowany przez właściciela plantacji, a nawet nocleg, jeśli pracownik jest przyjezdny.
Za zebranie kilograma wiśni albo czereśni rolnicy płacą ok. 2 zł, a za litrowy słoik jagód można otrzymać 4 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"