13-letni gimnazjalista podpalił toaletę na terenie przedszkola. Tłumaczył, że zrobił to... "dla hecy"

- Przed godziną 17 na telefon dyżurnego zadzwonił zaniepokojony mieszkaniec i poinformował strażnika, że przy osiedlowych pergolach „kręcą się” młodzieńcy, którzy usiłują wzniecić ogień - informuje Tomasz Makrocki, komendant pabianickich strażników miejskich. - Rozmówca powiedział, że udało mu się zatrzymać jednego z chłopców. Pozostali dwaj uciekli.

Dyżurny błyskawicznie wysłał na miejsce patrol funkcjonariuszy. Mężczyzna, który ujął 13-latka, przekazał go mundurowym. Okazało się, że to uczeń znajdującej się kilka numerów dalej „podstawówki”. Chłopiec miał przy sobie zapałki.

Funkcjonariusze zabrali gimnazjalistę do komendy, skąd jeszcze tego samego dnia odebrali go rodzice.

Nazajutrz patrol szkolny strażników miejskich udał się do szkoły, do której chodzi gimnazjalista. W obecności pedagoga 13-latek przyznał się, że podłożył ogień pod toaletę na podwórzu Przedszkola Miejskiego nr 13. Powiedział, że zrobił to dla hecy. Strażnicy podejrzewają, że w pożarze toi toi uczestniczyli także dwaj chłopcy, którzy uciekli. Sprawa została przekazana zespołowi ds. Nieletnich i Patologii Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.

Policjanci będą ustalać, kto odpowiada za wzniecenie pożaru na terenie przedszkola oraz czy 13-latek oraz jego koledzy nie mają związku z innymi podpaleniami na Bugaju.

Sprawdź pogodę na kolejne dni