Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

100-lecie Awangardy w Łodzi. Superorganizm, czyli tajemnice artystów

Renata Sas
Dzieła Pieta Mondriana, które ogląda dyrektor Jarosław Suchan, poprzedziły szkice drzew,
Dzieła Pieta Mondriana, które ogląda dyrektor Jarosław Suchan, poprzedziły szkice drzew, Krzysztof Szymczak
Goście z całej Polski zjechali do ms2 na piątkowy wernisaż wystawy „Superorganizm awangarda i doświadczenie przyrody”. Metaforyczny tytuł zapowiada zderzenie ze zbiorem dzieł niełatwych, ale wyjątkowych, wartych konfrontacji z wyobraźnią. Muzeum Sztuki, które ta tradycja zobowiązuje, wespół z Muzeum Narodowym w Warszawie i Krakowie zainicjowało obchody 100-lecia awangardy.

W ms2 wystawa dzieł mistrzów zainaugurowała 100-lecie awangardy

Prace sprowadzone z najważniejszych światowych muzeów i galerii.

Dyrektor Jarosław Suchan i jego zespół, hołdujący temu, co nowatorskie i odważne, mają powody do satysfakcji. Dzieła, często rezygnując z apanaży za wypożyczenie, powierzyli ms2 najwięksi - od muzeów i galerii w Paryżu, Nowym Jorku, Hanoverze, Londynie po prywatnych kolekcjonerów. Kuratorki, Aleksandra Jach i Paulina Kurc-Maj, podzieliły ekspozycję na 6 części pokazując jak awangarda zaznaczyła się w sztuce, jak ją zmieniła na przełomie XIX i XX wieku. Każda z sekwencji odsłania inny aspekt dokumentowania tematu. Do „Wcielonego widzenia” wprowadzeniem jest pogląd Goethego, dla którego „widzenie jest wypadkową czynników fizjologicznych i psychologicznych”. Zapraszając do zwiedzania J. Suchan przypominał: „awangarda uczy krytycznego spojrzenia na świat”.

Dzieła prawie 30 twórców prowadzą przez zawiłości plastycznej wyobraźni, przez sztukę, która tak głęboko wpisała się w życie - w wizerunek i kolorystykę osiedli, reklam, sztukę użytkową, ale także weszła na ekran, scenę i do sal koncertowych. Wystawa w ms2 buduje perspektywę, z jakiej wyrastała nowatorska sztuka u nas i na świecie. Nazwiska mistrzów dobitnie zaświadczają o klasie ekspozycji. Aż trudno uwierzyć, że jedna ekspozycja zgromadziła prace tylu osobowości. Są wśród nich Max Ernst, Karol Hiller, Kazimierz Malewicz, Aleksander Rodczenko, Katarzyna Kobro, Władysław Strzemiński.

Między „Śrubą napędową i rytmem” Roberta Delaunay’a oraz „Małymi światami” Wasyla Kandyńskiego jest cały mikro i makrokosmos awangardy - ślad jej korzeni tkwiących w przyrodzie. „Sztuka nie odtwarza tego, co człowiek widzi, ale czyni widocznym” głosił Kandyński. Wystawę można oglądać do 21 maja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany