Miejsce nazywane "Małym Oświęcimiem" skrywa ogromne tajemnice. Większość dokumentów została spalona. Nie znana jest dokładna liczba więźniów, bo nowe dzieci dostawały numery po zmarłych współwiężniach. Szacuje się, że przez obóz przeszło3 tysiące dzieci odebranych rodzicom i zmuszanych do ciężkiej pracy, w łachmanach i bez jedzenia, w tragicznych warunkach obozowych. Kilkaset z nich zmarło, miejsce pochówku większości jest nieznane. Historię obozu znamy przede wszystkim dzięki relacjom ocalałych. To dorosłe dziś dzieci, więźniowie obozu, którym udało się przeżyć łódzkie więzienie. Badają ją historycy z Muzeum Dzieci Polskich - ofiar totalitaryzmu.
Obóz został utworzony 1 grudnia, pierwszy transport dotarł 11 grudnia. Jak można zauważyć warunki pogodowe są nieprzychylne, w jak fatalnej sytuacji znalazły się dzieci pozbawione rodziców i ogniska domowego- powiedział Ireneusz Piotr Maj, dyrektor muzeum.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]