Marcin Matysiak (trener ŁKS): - Dużo rzeczy działo się w tym meczu. Jako zespół musimy być gotowi na sytuacje, które trudno przewidzieć. Zrobiliśmy wiele, żeby wygrać ten mecz. Myślę, że przed przerwą podeszliśmy do rywala ze zbyt dużym respektem i może dlatego trochę zabrakło skoków pressingowych. Odniosłem wrażenie, że mogliśmy „napocząć” Lecha i zejść do szatni z prowadzeniem. Zabrakło detali przed przerwą, jedna sytuacja Lecha, nie wyglądająca w dodatku na groźną, straciliśmy koncentrację i w konsekwencji gola. W szatni powiedziałem, że chcę aby zespół podszedł wyżej. Niestety, straciliśmy drugą bramkę, ale dobrze, że się nie załamaliśmy i zdołaliśmy odpowiedzieć. Potem była czerwona kartka i trudny czas, w którym jednak doprowadziliśmy do remisu. No i ta trzecia bramka dla Lecha, więc działo się na boisko bardzo wiele. Dziękuję kibicom za fantastyczny doping i frekwencję. Myślę, że ostatnio wlaliśmy nieco nadziei w serca kibiców. Chcieliśmy walczyć do końca. Wygląda to, że z Danim Ramirezem jest na szczęście w porządku. Wedle słów lekarza miał wysoki poziom insuliny i być może to spowodowało to omdlenie. Mam nadzieję, że szybko do nas wróci
Mariusz Rumak (trener Lecha): – Ustawiając się na ten mecz z dwoma dziesiątkami wiedzieliśmy, że kluczowy będzie odbiór po stracie piłki. ŁKS w pierwszej połowie miał trochę szans, w drugiej już mniej. Po golu na 2:0 zupełnie straciliśmy kontrolę nad meczem, przeciwnik strzelił gola, potem znowu mieliśmy kontrolę, następnie przeciwnik strzelił drugą bramkę, po której dobrze zareagowaliśmy. Odnieśliśmy dziś bardzo ważne zwycięstwo. Emocje w tym meczu były bardzo duże, mam podwyższone ciśnienie po tym spotkaniu. W tym meczu nasze problemy zawsze zaczynały się wtedy, gdy zaczynaliśmy grać inaczej, niż sobie to zakładaliśmy. Często brakowało dogrania, w wielu akcjach brakowało kropki nad i. Nie potrafiliśmy złamać tego meczu, zagrywać piłek za plecy, przez co ŁKS napędzał się mając swoje szanse. Za nami trudny tydzień po meczu z Puszczą, dlatego najważniejszym zadaniem było przygotować zespołu mentalnie. Zdobyliśmy dziś trudny teren grając z rywalem, który coraz lepiej gra w piłkę. Przed meczem długo zastanawiałem się nad składem, myślałem o tym po treningu, a nawet dziś wychodząc na mecz zastanawiałem się nad tym, czy podjąłem dobrą decyzję. Dopóki są szanse na mistrzostwo, są szanse na dogonienie Jagiellonii, to będziemy ją gonić
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.1/images/video_restrictions/0.webp)
Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wulgarne odzywki Tomasza Kammela wprawiły nas w osłupienie! NAPRAWDĘ tak napisał!
- Przedstawiamy nieznane fakty o synu Doroty Wellman. Chciała to zataić?
- Rozgogolona Kaczorowska rozprawia o swoim biuście. Utarła nosa złośliwcom
- Przystojny piłkarz pojawił się w teledysku Doroty Gardias. To on skradł jej serce?