Złodziej z Karolewa - zatrzymany!

Sfotografował złodzieja, a policja nie chciała zdjęć. Internauci wzięli sprawy w swoje ręce

- 25-letni Mariusz J. jest nam dobrze znany. Przyznał się do winy. Został objęty policyjnym dozorem - informuje podinsp. Joanna Kącka, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi.

Uwaga, złodziej! Mieszkańcy Karolewa walczą z włamywaczami do samochodów

O włamaniach do samochodów na Karolewie pisaliśmy 20 września w artykule pt. "Uwaga, złodziej". Pokazaliśmy też ogłoszenie, jakie pojawiło się na klatkach schodowych, ze zdjęciami włamywacza w akcji. Zrobił je z balkonu jeden z mieszkańców, któremu kilka razy okradziono samochód.

Choć od razu zaoferował policji fotki, funkcjonariusze nie skorzystali z oferty. Zrobili to dopiero wówczas, gdy nagłośniliśmy sprawę.

Mariusz J. został zatrzymany, gdy w nocy włamywał się do samochodów zaparkowanych na al. Kościuszki. Zauważyli go policjanci patrolujący radiowozem centrum miasta. Podczas ucieczki 25-latek próbował pozbyć się skradzionych rzeczy - dokumentów, sprzętu audio i drobnego sprzętu elektronicznego.

Funkcjonariusze po krótkim pościgu dopadli 25-latka. Obezwładnili go i zakuli w kajdanki. Miał we krwi ponad 2 promile alkoholu. Okazało się, że włamał się do subaru forestera, renault clio i mazdy 323. W dwóch samochodach wybił boczne szyby, w trzecim udało się mu ją opuścić.

Został przewieziony do komisariatu przy al. Kościuszki.
- Tam przesłuchujący go policjant skojarzył sprawy. Mariusz J. miał na sobie nawet bluzę, w której włamywał się do aut na Karolewie - zaznacza podinsp. Joanna Kącka.
Mariuszowi J. grozi do 10 lat pozbawienia wolności.