Zgierscy strażacy przenosili pacjentów szpitala

- Doszło do awarii wind, a przed północą brakowało mężczyzn do noszenia chorych z Izby Przyjęć na I i III piętro - mówi oficer dyżurny PSP w Zgierzu. - Wysłaliśmy na miejsce 6-osobowy zastęp.

Marek Kozłowski, zastępca dyrektora szpitala dodaje, że w nocy ruch chorych na szczęście nie był duży. Dźwigi osobowe próbowano naprawić jeszcze wieczorem we wtorek. Pierwszy udało się uruchomić do środy rano, a drugi ruszy dopiero w piątek. Ta winda po poważnej naprawie musi zostać jeszcze skontrolowana i dopuszczona do eksploatacji przez Urząd Dozoru Technicznego.