Polskie sądy uznały, że było to zgodne z prawem. Oburzony brzezinianin wniósł więc skargę do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.
"(...) W rozliczeniu rocznym ZUS została przyjęta kwota znacznie wyższa niż pana faktyczny przychód z tytułu tej działalności. Jednakże jest to zgodne z obowiązującymi w tym zakresie przepisami, co zresztą zostało potwierdzone prawomocnymi wyrokami sądów w dwóch instancjach" - napisała Joanna Jamrozik, główny specjalista Zespołu Prawa Pracy i Zabezpieczenia Społecznego Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.
Pułapka, w którą wpadł emeryt, polega na tym, że pobierał emeryturę przed 65. rokiem życia. Nie miał więc prawa przekroczyć ustalonych na dany rok progów dodatkowych zarobków. Choć był zwolniony z płacenia składek na ubezpieczenie społeczne, ZUS doliczył mu do dochodów 19 tys. zł teoretycznych zarobków - to minimalna kwota, od jakiej emeryt płaciłby składki na ZUS z działalności, gdyby... musiał je płacić.
- Do rzeczywistych zarobków i emerytury doliczono mi więc wzięty z powietrza przychód z działalności, a następnie ukarano pomniejszeniem emerytury za zbyt wysokie dochody - opowiada Zygmunt Dzierzyk. - Skoro w Polsce obowiązuje tak absurdalne prawo, poszukam sprawiedliwości w Strasburgu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?