Zima się kończy, trenerze...
Marcin Płuska (trener Widzewa): - I bardzo dobrze. Cieszę się, że wreszcie zaczynamy.
Pańska prośba została spełniona, mógł pan zimą działać w komfortowych warunkach. Ale teraz przyszedł czas na weryfikacje obietnic...
- Jestem poważnym facetem, więc nie zmieniam zdania. Uczciwie mówiłem, że mam świadomość, iż w pewnym sensie, wraz z działaczami, postawiliśmy wszystko na jedną kartę, trudno więc, bym teraz unikał odpowiedzialności. W Widzewie doszło do rewolucji. Może nie francuskiej, ta jest znacznie mniej ,,krwawa’’, ale zmian było sporo. Wierzę, że na lepsze.
Pozyskał pan wszystkich piłkarzy, których pan chciał?
- Nie jesteśmy Realem, czy Barceloną, więc tak się nie stało. Jesteśmy jednak zadowoleni. Wyraźnie widać, iż magia Widzewa przyciągnęła tu chłopaków, którzy w innej sytuacji nawet nie spojrzeliby na ofertę nie tylko czwartoligowca, ale i zespołu z III ligi.
Co się panu zimą nie udało?
- Nie będę oryginalny. Na pewno stanowczo zbyt rzadko ćwiczyliśmy na naturalnej trawie, co zresztą było nie tylko naszą bolączką. Stąd wzięła się chociażby kontuzja Sebastiana Zielenieckiego, który mógł być objawieniem rundy wiosennej. Ale nie załamujemy się. Chłopaki nie płaczą.
Śledził pan ruchy transferowe najpoważniejszych rywali Widzewa?
- Musimy przecież mieć rozeznanie. Nikogo nie lekceważymy. Ale chciałbym wyraźnie podkreślić, że w naszej sytuacji musimy przede wszystkim patrzeć wyłącznie na siebie. To musimy być drapieżnikiem, który poluje na punkty. Wierzę, że będzie efektowni i efektywni. A w czerwcu skończymy sezon się na szczycie tabeli. Naprawdę czujemy się mocni. Ale od tego weekendu - mniej gadania, więcej grania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice