18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Włazy do kanałów w muzeum [zdjęcia]

(gb)
W Centralnym Muzeum Włókiennictwa przy ul. Piotrkowskiej otwarto wczoraj wystawę prezentującą żeliwne pokrywy, którymi zabezpieczano wejścia do łódzkich kanałów.

Podczas dokonywania inwentaryzacji włazów przez grupę miłośników Łodzi odkryto około 60 zabytkowych. Członkowie grupy poszukiwali ich na ulicach i podwórzach. 24 włazy zostały zdemontowane i trafiły do Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Wczoraj zaprezentowano 12 pierwszych.

Pracownicy ZWiK zdejmują z ulic stare pokrywy, czyszczą je i odnawiają za pomocą specjalnej żywicy, zabezpieczającej przed korozją. Zabytkowe włazy znajdują się najczęściej na terenach prywatnych posesji, dlatego ich odzyskanie nie jest łatwe.
- Włazy kanalizacyjne mogą powiedzieć dużo o historii miasta, dlatego warto je zachować - mówi Jarosław Janowski, jeden z pomysłodawców akcji.
Umieszczone na pokrywach napisy są w językach polskim, niemieckim i rosyjskim. Każda jest inaczej zdobiona, choć najczęściej powtarzającym się motywem jest kratka. Jedna z dwóch klap kwadratowych ma zdobienia secesyjne, inna, okrągła i wypukła, przedstawia oktagram (ośmioramienną gwiazdę). Jest też właz wyprodukowany w fabryce braci Zell, o czym informuje napis cyrylicą. Zellowie to obecnie jedna z najbogatszych rodzin żydowskich polskiego pochodzenia w Stanach Zjednoczonych.
Przy okazji otwarcia wystawy przed Muzeum Włókiennictwa na ul. Piotrkowskiej zamontowano taki sam właz, jak ten, który w ubiegłym roku łódzcy wodociągowcy zawieźli na Jasną Górę i umieścili na dziedzińcu klasztoru. Jest na nim napis, że pochodzi on z miasta św. Faustyny (patronki Łodzi), logo ZWiK oraz herb miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany