MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trener Jacek Pasiński... tańczył sambę

pas
Siatkarki Budowlanych nie mają czasu nawet na złapanie oddechu. 48 godzin po zaciętej walce z liderem – Chemikiem Police – przegranej 1:3, dziś czeka łodzianki pojedynek z wiceliderem – Atomem Trefl w Sopocie.

– Nie ma co kryć, to kalendarzowy absurd – mówi trener Jacek Pasiński. – Nie zamierzamy jednak siąść, płakać, narzekać na zły los. Widzę w moich zawodniczkach sportową złość, one są gotowe stawić czoło przeciwnością losu i napsuć krwi faworytkom. Do meczu przystąpimy w najsilniejszym składzie z bojowym nastawieniem.
Szkoleniowiec po spotkaniu z Chemikiem dałby się pokrajać za swoje podopieczne.
– Zostawiły serducho na parkiecie – twierdzi. – Walczyły aż milo było patrzeć, a że nie zawsze jest niedziela i schodzi się do szatni w glorii zwycięzcy... cóż taki jest sport. Mówiłem dziewczynom, że mają do tego meczu podejść z uśmiechem na ustach, wyzwolić w sobie sportową fantazję i determinację. I one to zrobiły. Po efektownym zatrzymaniu Madelaynne Montano przez Heike Beier odtańczyłem z nią na parkiecie umówioną wcześniej sambę. Szkoda, że nie zwycięską. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany