18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital dla dzikich zwierząt w Łodzi. Nowoczesna placówka w Łagiewnikach [FILM]

(ij)
Obecnie w prowadzonym przez Leśnictwo Miejskie ośrodku przebywają m.in. bażant, wiewiórka i bocian.
Obecnie w prowadzonym przez Leśnictwo Miejskie ośrodku przebywają m.in. bażant, wiewiórka i bocian. Łukasz Kasprzak
W Lesie Łagiewnickim, przy ul. Wycieczkowej 103, uroczyście otwarto Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt. To najnowocześniejsza w Polsce i jedyna w województwie łódzkim placówka lecząca wolno żyjącą zwierzynę.

Budowa ośrodka kosztowała 2,5 mln zł - 1,3 mln zł pochodziło z budżetu miasta Łodzi, pozostałą sumę dał Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

ZOBACZ FILM

Obiekt powstał na terenie dawnej leśniczówki. W miejsce starych budynków gospodarczych (stodoły i obory) wybudowano dwa nowe pawilony. W jednym znajdują się pomieszczenia dla zwierząt i gabinet weterynaryjny, a drugi będzie pełnił funkcję magazynu na sprzęt, spiżarni i garażu. Za budynkami powstały też nowe woliery i zagrody dla zwierząt, gdzie poddawana rehabilitacji zwierzyna znajdzie warunki najbardziej zbliżone do naturalnych. Gruntowny remont przeszła także stara leśniczówka. Budynek, który zachował dawną konstrukcję, został pokryty nową dachówką i ocieplony. Przeprowadzono w nim nową instalację elektryczną, wodno-kanalizacyjną i gazową. Wybudowano również przydomową oczyszczalnię ścieków. Dawna leśniczówka będzie pełniła funkcję biura i mieszkania dla kierownika ośrodka, który od sierpnia zamieszka wraz z rodziną na terenie placówki. Przez całą dobę będzie opiekował się trafiającymi tam zwierzętami.

Budowa ośrodka dla dzikich zwierząt trwała od 2008 r. Powstał on na działce o powierzchni 1,2 ha, a łączna powierzchnia zabudowy wynosi ok. 500 m kwadr. Roczne utrzymanie ośrodka wyniesie ok. 50 tys. zł (bez pensji pracowników). Do leśnego szpitalika będą mogły być przyjmowane wyłącznie dzikie zwierzęta z terenu Łodzi.

Bolączką nowo powstałego ośrodka jest brak wystarczającej liczby pracowników. Póki co na etacie jest tam tylko kierownik. Nawet lekarz weterynarz jest zatrudniony jedynie na zlecenie.
- Jeden człowiek nie jest w stanie sprostać wszystkim pojawiającym się zadaniom zadaniom - przyznaje Kamil Polański, łódzki leśniczy, który pełni funkcję kierownika ośrodka dla dzikich zwierząt. - W okresie wiosenno-letnim, kiedy pracy jest najwięcej, potrzeba jeszcze przynajmniej dwóch etatów.

Od 2006 r. Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt działał przy siedzibie Leśnictwa Miejskiego przy ul. Łagiewnickiej. Rocznie trafia tam ok. 600 zwierząt. Najczęściej są wśród nich młodociane ptaki, które wypadają z gniazd, a także zwierzęta, które są ofiarami wypadków drogowych. 60 proc. leczonej zwierzyny udaje się przywrócić do naturalnego środowiska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany