Uwagę patrolujących Pabianice w nocy z niedzieli na poniedziałek funkcjonariuszy zwróciła jadąca "wężykiem" mazda. Mundurowi, przypuszczając, że kierowca może być nietrzeźwy, postanowili go skontrolować. Kierowca zatrzymał się, ale na chwilę, następnie wcisnął pedał gazu i ruszył w kierunku Rzgowa. W Woli Zaradzyńskiej porzucił samochód we wjeździe do jakiejś posesji. Wraz z pasażerem, przeskoczywszy przez płot, zaczęli biec przez ośnieżone pola...
- Idąc po śladach obuwia policjanci dotarli do zagłębienia, gdzie w białym puchu leżeli nieruchomo dwaj mieszkańcy powiatu bełchatowskiego - informuje podkomisarz Joanna Szczęsna, rzecznik prasowy KPP w Pabianicach. - Zmachani i zdyszani kilkusetmetrowym biegiem trafili na komendę. Kierowca mazdy miał prawie dwa promile alkoholu, usłyszał zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do kontroli. Jego kompan był trzeźwy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"