- Strażników powinno być widać z daleka, wówczas kierowcy zdejmowaliby nogę z gazu, a tak mam wrażenie, że tu chodzi tylko o łapanie jak największej liczby kierowców przekraczającej prędkość i wystawianie im mandatów, a nie o bezpieczeństwo - mówi Tomasz Białecki, który zauważył schowanych strażników we wtorek rano.
Leszek Wojtas ze straży miejskiej nie widzi w tym działaniu nic złego.
- W tym miejscu obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km na godzinę, w pobliżu jest przejście dla pieszych, szkoła i przystanek tramwajowy - mówi. - Kontrolujemy to miejsce na prośbę szkoły i rady osiedla. Fotoradar stoi przy jezdni, a radiowóz w najbliższym możliwym do parkowania miejscu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagrali dzikie pląsy Nataszy Urbańskiej. Coś jej wystawało spod sukienki...
- Eleni od trzydziestu lat żyje bez córki. Jej grobu można nawet nie zauważyć
- Kurdej-Szatan wraca do TVP! To już pewne, szykują dla niej coś specjalnego
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA