18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces ws. wypadku u zbiegu ul. Dąbrowskiego i Tatrzańskiej. Oskarżony nadal załamany

(mr)
Proces 18-letniego Adriana W. oskarżonego o spowodowanie wypadku, w którym zginęła 21-letnia studentka, a jej 25-letni brat został poważnie ranny, jest w środę kontynuowany w Sądzie Rejonowym Łódź - Widzew.

Adrian W. po raz kolejny nie przyszedł na rozprawę. Przeżył załamanie nerwowe. Jak poinformował jego obrońca nadal jest w złym stanie psychicznym i nie jest w stanie w niej uczestniczyć. Wcześniej z matką zgłosił się do szpitala psychiatrycznego, ale nie został przyjęty. Leczy się u specjalisty. Zgodził się, aby proces toczył się bez niego.

16 października ubiegłego roku u zbiegu ul. Tatrzańskiej i Dąbrowskiego terenowa toyota zderzyła się z oplem. Siła uderzenia była tak duża, że jadąca nim 21-letnia Agata M. zginęła na miejscu, brat został ciężko ranny. Według prokuratury to Adrian W. siedział za kierownicą toyoty. Pędził z prędkością 98 km/h. Wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Był po użyciu narkotyku, zanim wsiadł do auta palił marihuanę. Nie miał prawa jazdy, samochód wziął bez zgody matki.

Dzisiaj zeznawali kolejni świadkowie. Wśród nich 21-letnia uczennica, która w dniu wypadku jechała z chłopakiem samochodem ul. Dąbrowskiego.

"Adrian W. nie stawił się w sądzie. Proces sprawcy wypadku na skrzyżowaniu Dąbrowskiego/Tatrzańska"
"Śmiertelny wypadek na skrzyżowaniu Dąbrowskiego i Tatrzańskiej [ZDJĘCIA]"
"Śmiertelny wypadek. Młodą kobietę zabił 17-latek bez prawa jazdy. Agata już nigdy nie zatańczy"

- Na skrzyżowaniu z ul. Tatrzańską zatrzymało nas czerwone światło. Zauważyłam auto jadące ul. Tatrzańską, to był opel. "Terenówka" jechała ulicą Dąbrowskiego. Nie zatrzymała się na czerwonym świetle i doszło do zderzenia - mówiła kobieta. Gdy opowiadała o Agacie M., która wypadła z auta i leżała na ulicy, popłakała się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany