Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar w Unionteksie - sytuacja opanowana. Przyczyną podpalenie? [nowe fakty]

(tj, ls)
Około godz. 23 sytuacja na terenie byłej fabryki Unionteksu została opanowana.

Pożar, który wybuchł w sobotę ok. godz. 20 w sercu pofabrycznych budynków dawnego Uniontexu, zaangażował do działania rekordową liczbę służb miejskich. Na miejsce przybyło 25 zastępów straży pożarnej (poza strażakami zawodowymi działały jednostki ochotnicze z Andrzejowa, Nowosolnej i Wiskitna), radiowozy straży miejskiej i policji. Mieli oni utrudnione zadanie ze względu na niedogodne położenie zabytkowej tkalni, w której pojawił się ogień.
- Jak tam dojechać? - Pytali mijający się na skrzyżowaniu ul. Kilińskiego i ul. Tymienieckiego kierowcy wozów strażackich.
- Od Kilińskiego się nie wjedzie, od Tymienieckiego nie sięgniemy do tego budynku, trzeba próbować od ul. Milionowej - radzili sobie nawzajem.
Z tej przyczyny w rejonie dawnego Uniontexu powstał galimatias, pogłębiony przez maszerujące tłumy i zdezorientowanych kierowców. Odcinek ul. Kilińskiego i ul. Milionowej wyłączono z ruchu. Policjanci kierowali samochody objazdami, a tramwaje przestały tamtędy jeździć. Pasażerowie stawali przy ogrodzeniu przy ul. Kilińskiego i obserwowali walkę strażaków z żywiołem. Najbardziej zaciekawieni wchodzili na teren Opal Property Developments (firma kilka lat temu wykupiła Nową Tkalnię) przez dziurę w betonowym płocie. W końcu strażnicy miejscy zabezpieczyli te miejsca. W tym samym czasie strażacy z podnośnika próbowali uporać się z szalejącym ogniem trawiącym najpierw drewniany dach tkalni, następnie cały budynek i sąsiadujące z nim pofabryczne mury. Strażacy działali bez wytchnienia, dostarczali wodę z okolicznych hydrantów. Jeszcze przed północą sytuacja została opanowana, dogaszanie ognia trwało do wczesnych godzinnych porannych. Spłonęła całkowicie tzw. Tkalnia Papieska, w której w 1987 roku Jan Paweł II spotkał się z włókniarkami. Dlaczego w tkalni pojawił się ogień?
- Ktoś ją podpalił - komentowali gapie i, jak wynika ze wstępnych ustaleń straży pożarnej, nie byli w błędzie.
Firma Opal, która wybudowała lofty przy ul. Tymienieckiego, w przędzalni Scheibera, miała w tkalnii stworzyć luksusowy hotel i centrum konferencyjne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany