Porządku na nekropoliach i wokół nich pilnują strażnicy miejscy oraz policjanci

Przed Świętem Zmarłych pojawiają się na nich znacznie częściej niż zwykle.

Noktowizory, czyli urządzenia umożliwiające widzenie w ciemności, na nieoświetlonych nekropoliach sprawdzają się bardzo dobrze.
- Świat przez wizjer noktowizora (jeden wart jest około 4 tys. zł) jest zielony - mówi starszy strażnik Łukasz Berliński, który z młodszym strażnikiem Mariuszem Milerem patrolował w nocy z soboty na niedzielę między innymi cmentarz przy ul. Kurczaki. - A przewaga tego urządzenia nad latarką jest taka, że złodzieje nie widzą nas z daleka, za to my bardzo dokładnie jesteśmy w stanie zlokalizować postacie poruszające się między nagrobkami.
Tam, gdzie bramy cmentarne są długo otwarte, strażnicy wchodzą na teren nekropolii. Gdy wejść się nie da, obserwują teren cmentarza zza płotu. Często pomagają sobie, wspinając się na metalową drabinkę. - Na szczęście w ostatnim czasie nie musieliśmy interweniować, nie natknęliśmy się na złodziei kwiatów czy zniczy - mówi Łukasz Berliński.
W sobotę i niedzielę, korzystając z ładnej pogody, wielu łodzian porządkowało groby bliskich. Na cmentarzach było tłoczno, w ich rejonie ruchem kierowała policja.

Czytaj także:
Łódź z lotu ptaka. Policyjny śmigłowiec nad cmentarzami (wideo)

Jak dojechać na cmentarze. Zobacz organizację ruchu