- Zakazałam moim synom, 9-letniemu i 11-letniemu, chodzić z psem nad staw. To skandal, żeby pisma pornograficzne walały się na trawniku - mówi wzburzona pani Mariola, mieszkanka bloku przy ul. Liściastej.
Czasopisma zostały wyrzucone nad stawem od strony ul. św. Teresy. Jest ich całe mnóstwo. Walają się m.in. w pobliżu koszy na śmieci, leżą również na brzegu zbiornika. Wiatr część z nich wywiał na staw, gdzie mróz uwięził je w lodzie. Podczas roztopów pójdą na dno i będą zanieczyszczać zrekultywowany sporym nakładem pracy i pieniędzy zbiornik.
Gdy stopniał śnieg, stawy przy ul. Liściastej wyglądają tak, jakby nie miały właściciela. Znaleźć tam można styropian, reklamówki ze śmieciami, puste butelki. W rzece walają się także opony samochodowe.
Kosze na odpadki dawno nie były opróżniane. Nic dziwnego, że rosną przy nich góry śmieci.
- Na miejsce został wysłany patrol. Czekamy na meldunek - mówi Leszek Wojtas z łódzkiej straży miejskiej. - Będziemy ustalać właściciela terenu, żeby osoby odpowiedzialne za bałagan pociągnąć do odpowiedzialności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?