Dwa dni później funkcjonariusze zatrzymali 34-letniego złodzieja. Mężczyzna jeździł skradzioną toyotą dopóki nie zabrakło w niej paliwa.
- Do przestępstwa doszło 7 lutego 2024 roku w Pabianicach.34-latek został zatrzymany w mieszkaniu. Był zaskoczony wizytą funkcjonariuszy. Przyznał się do kradzieży. Twierdził, że idąc pieszo ulicą zauważył zaparkowany samochód, a w nim w tylnej kieszeni drzwi kluczyk. Ponieważ auto było otwarte, wyciągnął go i przesiadł się na siedzenie kierowcy. Następnie uruchomił silnik i odjechał. Pabianiczanin jeździł autem dopóki nie zabrakło w nim paliwa - relacjonuje sierż. sztab. Agnieszka Jachimek z Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach. - Auto porzucił pod blokiem znajdującym się przy jednej z ulic w Pabianicach. Potem kilkukrotnie wracał do samochodu, by posłuchać w nim muzyki.
Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży. Za popełniony czyn grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tomaszewska chudnie w oczach. Tak wygląda kilka tygodni po drugim porodzie
- Rodzina Lewandowskich właśnie się powiększyła! Zdjęcia maleństwa obiegły sieć
- Michał Szpak pokazał okrągłe jak bułeczki pośladki. Wypiął się na ulicy w Kalifornii
- To koniec Dowbor w "Pytaniu na Śniadanie"? TVP szykuje plan ewakuacji