MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nielegalnie zwożą śmieci do dawnej hali WUKO. Protest mieszkańców, kontrola urzędu

(izj)
Wypełnione śmieciami tiry i mniejsze ciężarówki wjeżdżające coraz częściej na teren nieruchomości przy ul. Okopowej 70/106 na Bałutach zaniepokoiły mieszkańców okolicznych bloków i domów jednorodzinnych. Jak twierdzą, pojazdy przyjeżdżają przede wszystkim wieczorami, w nocy oraz nad ranem, rzadziej w ciągu dnia.

Po rozładunku pospiesznie opuszczają nieruchomość. Mieszkańcy, którzy nie chcą, by przy ich domach powstało wielkie wysypisko śmieci, pisma z protestem i prośbą o pomoc wysłali już do prezydent Hanny Zdanowskiej, przewodniczącego Rady Miejskiej Tomasza Kacprzaka oraz rady osiedla „Bałuty-Doły”.
Dawniej teren przy ul. Okopowej, ciągnący się aż do zabudowań supermarketu przy ul. Inflanckiej, był własnością zakładów WUKO, produkujących m.in. śmieciarki i samochody asenizacyjne. Gdy firma ta popadła w kłopoty finansowe i złożyła wniosek o upadłość, działka i mieszczące się na niej zabudowania opustoszały. Ruch na niej zrobił się znów w ostatnich dniach.

– Okazało się, że jedna z trzech hal na dawnym terenie WUKO ma być zamieniona na selektywny punkt zbiórki odpadów oraz surowców wtórnych. W głowie się nam nie mieści, że ktoś chce ulokować coś takiego w gęstej mieszkaniowej zabudowie – mówi Maria Zduńczyk, zastępca prezesa SM „Zagajnik”, której budynki znajdują się w pobliżu.

Wniosek o utworzenie punktu zbiórki odpadów złożyła w UMŁ warszawska firma, która wynajęła nieruchomość przy ul. Okopowej na pięć lat. Z wniosku wynika, że zamierza gromadzić m.in. tekturę, metale, szkło, tekstylia, zużyte opony oraz baterie i akumulatory ołowiowe. Okazuje się, że na razie zwozi śmieci bez zezwolenia.

– Firma złożyła w UMŁ wniosek o wydanie pozwolenia na prowadzenie selektywnego punktu zbiórki odpadów oraz surowców wtórnych, ale jest on cały czas w trakcie procedowania – mówi Marcin Masłowski, rzecznik prasowy prezydenta miasta Łodzi. – Nie powinna więc przywozić jakichkolwiek śmieci. Wysłani przez nas na miejsce kontrolerzy stwierdzili, że na teren nieruchomości przyjeżdżają transporty z odpadami. Sporządzą raport i przekażą go do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Łodzi z prośbą o skontrolowanie wszystkich podmiotów funkcjonujących na tym terenie.

– Skontrolujemy firmę w najszybszym możliwym terminie – mówi Krzysztof Wójcik, dyrektor WIOŚ w Łodzi. – Jeśli prowadzi działalność bez zezwolenia, możemy nałożyć na nią karę w wysokości od tysiąca do kilkuset tysięcy złotych.
Poproszona o komentarz Wioleta Pietrasik z warszawskiej spółki stwierdziła w przesłanym oświadczeniu: „Planowana na nieruchomości działalność będzie zasadniczo obejmować przyjęcie towaru, jego przeładunek, belowanie i przygotowanie do dalszej wysyłki. Całość asortymentu zakupionego przez nas od dostawców trafi następnie do hut, odlewni oraz papierni w kraju i za granicą. Powyższa działalność nie powinna wpływać niekorzystnie na środowisko, bowiem nie wiąże się z emisją jakichkolwiek zanieczyszczeń, ścieków lub gazów do atmosfery”.

ZOBACZ TAKŻE:Twórcy zaprezentowali pierwszy oficjalny zwiastun filmu „X-Men: Apocalypse”

LOSOWANIE LOTTO 15.12.15 KUMULACJA LOTTO WYNIKI LOTTO 15.12.15 LOTTO WYNIKI 15.12

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany