18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Król dopalaczy serwuje wątróbkę. Wcześniej miał sieć smartszopów [zdjęcia, FILM]

(ls)
Pan Dawid pilnuje, żeby gościom niczego nie brakowało.
Pan Dawid pilnuje, żeby gościom niczego nie brakowało. Łukasz Kasprzak
25-letni Dawid B., który na sprzedaży dopalaczy zbił fortunę (w pierwszym roku działania sieci tzw. smartszopów zarobił ponad 5 mln zł), serwuje wątróbkę i placki po węgiersku w jednym z lokali w centrum Torunia. Porsche cayenne i porsche 911 turbo, którymi jeździł jeszcze dwa lata temu, zamienił na kilkuletnią skodę.

Nieduży punkt gastronomiczny u zbiegu ruchliwych ulic w centrum Torunia. Wewnątrz - kilka drewnianych stolików, kosz na zużyte naczynia i podgrzewany bufet, którego zawartość uzupełnia Dawid B. W czarnym fartuchu nie wygląda na biznesmena, choć nie zmienił się wiele od października 2010, kiedy to zamknięto sieć sklepów z dopalaczami. Może tylko zrzucił kilka kilogramów.

ZOBACZ FILM - KLIKNIJ TUTAJ

- Dzień dobry, zapraszamy do bufetu - wita z uśmiechem wchodzących gości. Patrzy, czego brakuje w gorących brytfannach z jedzeniem i dokłada a to wątróbkę drobiową, a to kaszę gryczaną, a to żurek.

- Tarta cebulowa to po prostu niebo w gębie, jak się ją robi? - pyta go młoda kobieta, gdy ten obok sprząta stolik po klientach.

- Tajemnica szefa kuchni - odpowiada z uśmiechem.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Towar jak towar" - wywiad z Dawidem B.

Czy to dzięki wyśmienitym potrawom, czy za sprawą miłej obsługi, miejsce to, choć otwarte zaledwie pół roku temu, zyskało już wielu klientów. Gdy o godz. 19 obsługa lokalu kończy pracę, Dawid B. wsiada do zaparkowanej nieopodal czarnej skodyi odjeżdża do podtoruńskiej miejscowości, gdzie mieszka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany