Przed meczem trener ełkaesiaków, Kibu Vicuna, deklarował: Chcemy dobrze zacząć i wywalczyć trzy punkty. Niestety, skończyło się na zapowiedziach.
ŁKS zagrał słabo. Wprawdzie był częściej przy piłce, ale nic z tego nie wynikało. Z taką dyspozycją drużyny trudno myśleć o pięciu się w górę tabeli i skutecznym włączeniu się do walki o ekstraklasę.
- Nie uważam, żeby nam w tym spotkaniu zabrakło odwagi w ofensywie - powiedział Vicuna. - Czasami po prostu trzeba decydować się na prostsze rozwiązania. M.in. tego dziś zabrakło. Zabrakło w sobotnim spotkaniu prostszego grania w pewnych momentach i prostszych rozwiązań, choćby gry na obiegnięcie i lepszej współpracy bocznych obrońców z ofensywnymi pomocnikami.
– Mieliśmy w tym pojedynku więcej z gry, ale nie potrafiliśmy stworzyć wielu sytuacji podbramkowych i dlatego wracamy do Łodzi tylko z jednym punktem. Nie załamujemy rąk, walczymy dalej.
Grzegorz Kurdziel, trener GKS powiedział: - Byliśmy przygotowani na to, że ŁKS będzie chciał operować piłką. Dla nas ważne było to, że zanotowaliśmy wiele odbiorów w sektorach, na których najbardziej nam zależało.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.0/images/video_restrictions/0.webp)
Mbappe nie zagra z Polską?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Krawczyk opisywał rozwód. Zobaczył jedno swoje zdjęcie. Ewa ma inną wersję
- Ewa Wachowicz kusi głębokim dekoltem i... zmarszczkami. Dalibyście jej 53 lata?
- Paweł Deląg przez lata ukrywał młodszego syna. Wiemy, kto jest jego matką!
- Jak mieszka była partnerka obecnego męża Lary Gessler? Pokazuje, jak demoluje dom