Ze statystyk pierwszej części pierwszoligowego sezonu wynika, że ŁKS sześciokrotnie pierwszy tracił gola. W pięciu przypadkach spotkanie wygrali rywale, a raz łodzianom udało się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Było to jednak bardzo dawno temu, bo w 18 sierpnia w starciu ze Skrą Częstochowa.
Potwierdzeniem tej słabości łódzkiej drużyny było ostatnie, przegrane spotkanie w Głogowie z Chrobrym (0:1).
- Taki mamy problem - przyznał Kibu Vicuna, szkoleniowiec ełkaesiaków. - Nie strzelamy w takich wyrównanych spotkaniach pierwszych bramek. W Głogowie znów tak było. Rozmawialiśmy w szatni o tym – nie graliśmy tego samego po utracie bramki. Próbowaliśmy, ale nie graliśmy tego samego.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.0/images/video_restrictions/0.webp)
Mbappe nie zagra z Polską?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak żyje Grabias po śmierci Seweryna. Ludzie są oburzeni tym, co pokazał
- Tak Krawczyk opisywał rozwód. Zobaczył jedno swoje zdjęcie. Ewa ma inną wersję
- Ewa Wachowicz kusi głębokim dekoltem i... zmarszczkami. Dalibyście jej 53 lata?
- Paweł Deląg przez lata ukrywał młodszego syna. Wiemy, kto jest jego matką!