- Trzy razy sprawdzano, czy mam bilet, gdy jechałam "jedenastką" z Helenówka do al. Mickiewicza - opowiada Małgorzata Folik. - Czy to nie przesada?
W Łodzi bilety sprawdzają pracownicy dwóch firm - MPK oraz PKK Polska. - Mamy około 90 kontrolerów, ta liczba nie zmienia się od kilku miesięcy, nie prowadzimy też żadnej zmasowanej akcji - twierdzi Bogumił Makowski z MPK. - W wakacje na ulice Łodzi wyjeżdża mniej pojazdów, bo jest letni rozkład jazdy, może stąd wrażenie, że osób sprawdzających bilety jest więcej.
Tymczasem Aleksandra Mioduszewska z ZDiT potwierdza, że liczba kontroli rośnie z miesiąca na miesiąc.
- Firmy są zobowiązane do przeprowadzenia pewnej minimalnej liczby kontroli w miesiącu; dla MPK jest to 30 tys., a dla PKK Polska 15 tys. - mówi. - Do niedawna kontrole utrzymywały się właśnie na tym minimalnym poziomie, ale w ostatnich miesiącach zauważyliśmy wzrost.
Tylko w czerwcu kontrolerzy MPK sprawdzali bilety prawie 33 tys. razy, a pracownicy PKK Polska ponad 17 tys. razy. Umowy z firmami są tak skonstruowane, że im więcej będą one przeprowadzać kontroli, tym więcej zarobią pieniędzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?