Helene Rousseaux: Musiałam zrezygnować z pieniędzy!

* Dlaczego w trakcie sezonu zrezygnowała pani z gry w Budowlanych?
Helene Rousseaux (była siatkarka łódzkiej drużyny): - Było wiele powodów, ale dziewczynom z zespołu nadal życzę jak najlepiej.
* Wcześniej miała pani oferty z innych klubów?
- Tak, było sporo propozycji, ale odmawiałam, bo chciałam kontynuować grę w barwach łódzkiej drużyny. Niestety, po pewnych doświadczeniach w klubie miałam już dość.
* O co chodziło?
- Prezes dobrze wie, w czym problem. Powtórzę jeszcze raz, wciąż chciałam grać dla Budowlanych i nigdzie nie zamierzałam się ruszać z Łodzi.
* Coś jednak sprawiło, że zmieniła pani decyzję...
- Bez komentarza.
* Miała pani problemy z rozwiązaniem umowy z Budowlanymi?
- Wyjaśniłam włodarzom klubu, dlaczego chcę odejść i oni wyrazili na to zgodę, ale postawili warunek.
* Jaki?
- Musiałam podpisać zgodę na to, by klub nie wypłacił mi wszystkich zaległych pieniędzy.
* Dużo tego było?
- Sporo, bo za kilka ostatnich miesięcy...