Kto nie dostanie dodatku węglowego? Odrzuconych wniosków będzie jeszcze więcej.

Centrum Świadczeń Socjalnych w piątek (23 września) dokonało pierwszych przelewów dodatku węglowego dla łodzian. Ale na ten moment CŚC spośród rozpatrzonych wniosków blisko 20 proc. to decyzje odmowne, a według zapowiedzi będzie ich jeszcze więcej.

Rada Miejska Łodzi na nadzwyczajnej przyjęła nowelizację budżetu wprowadzając do niego 91,8 mln zł na wypłatę dodatków węglowych - po 3 tys. zł na gospodarstwo domowe ze głównym źródłem ogrzewania węglowego, np. kotłem na paliwo stałe, "kozą" czy piecem kaflowym. Ponad 41 mln zł łódzkiemu samorządowi przelał na ten cel wojewoda, pozostała kwota to całość zapotrzebowania na cały program dodatku węglowego dla łodzian. Tyle, że jest prawdopodobne, iż to suma przeszacowana. Dlaczego? Przez zmianę ustawy, która miała miejsce 20 września.

Otóż jak przekazała radnym Agnieszka Łukasik, dyrektor Centrum Świadczeń Socjalnych w Łodzi, ogółem wpłynęło dotąd 18 tys. wniosków, 14 tys. rozpatrzono, ale aż 2 tys. 668 decyzji to odmowy przyznania dodatku.

[cyt]- Decyzji o odmowie przyznania świadczenia będzie jeszcze więcej - ocenia dyrektor Łukasik. - Dodatek przysługuje, jeśli źródło ogrzewania zostało wpisane do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków do 11 sierpnia. Jeżeli zatem ktoś dokonał korekty źródła ogrzewania po 11 sierpnia, nawet gdy opala węglem, z tej formy pomocy skorzystać już nie może, więc decyzji o odmowie przyznania świadczenia będzie jeszcze więcej.[/cyt]