Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bostońska gorączka w Łodzi! Zaczyna się od pęcherzy na dłoniach i języku

(lb)
- To choroba bardzo rzadko spotykana - mówi dr Agata Płusa-Żak.
- To choroba bardzo rzadko spotykana - mówi dr Agata Płusa-Żak. Łukasz Kasprzak
Co najmniej czworo łodzian zaraziło się niezwykle rzadką wirusową chorobą, zwaną bostońską gorączką. Na dłoniach, nogach, podeszwach stóp i w jamie ustnej chorego pojawiają się swędzące i bolące pęcherze, a dolegliwościom towarzyszy utrzymująca się od 7 do 10 dni gorączka. To choroba wieku dziecięcego, ale zapadają na nią również dorośli.

- W izbie przyjęć naszego szpitala konsultowano trzy takie przypadki - mówi Emilia Walas-Frankiewicz, rzecznik szpitala im. Biegańskiego. - Pacjenci nie wymagali hospitalizacji. Lekarz zalecił im, aby pozostali w domu i unikali kontaktów z osobami zdrowymi.

Jedną z chorych jest 30-letnia mieszkanka Łodzi, która zaraziła się bostońską gorączką od córeczki.
- Pediatra ostrzegła mnie, iż choroba jest bardzo zaraźliwa - opowiada kobieta. - Po kilku dniach na moich dłoniach pojawiły się pęcherze, a skóra zaczęła swędzieć. Lekarz w izbie przyjęć szpitala zakaźnego potwierdził rozpoznanie pediatry.

Większość lekarzy bostońską gorączkę zna tylko z podręczników medycznych.
- W swojej 15-letniej praktyce ani ja, ani pozostali dwaj lekarze pracujący w naszej poradni nie spotkaliśmy się z pacjentem chorym na nią - mówi dr Agata Płusa-Żak, prowadząca poradnię lekarzy rodzinnych na Retkini. - Raz tylko wysłałam pacjenta z wysypką na dłoniach na szczegółowe badania. Okazało się później, że wywołał ją znany mi z literatury medycznej wirus Coxsackie.

To właśnie ten wirus, po raz pierwszy opisany w 1948 roku, wywołuje również bostońską gorączkę, zwaną też zespołem dłoni, stóp i ust. Jego nazwa pochodzi od miejsca odkrycia, małej miejscowości w stanie Nowy Jork w USA.

W Polsce pierwsze informacje o bostońskiej gorączce pojawiły się w czerwcu, gdy lekarze zdiagnozowali kilka przypadków w Radomsku, a dwa miesiące później w Warszawie. Chorobę leczy się środkami przeciwbólowymi i przeciwgorączkowymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany