Na oczach przerażonego dziecka amstaff chwycił zwierzę w pysk, zaczął nim tarmosić i biegać po ulicy.
- Lucek piszczał i próbował się wyrwać. Krzyczałem. Amstaff trzymał jednak mocno w zębach mojego pieska - opowiada 9-letni Hubert.
Ewa Machnikowska, która w tym czasie przechodziła ul. Kilińskiego, zobaczyła amstaffa biegnącego ze zdobyczą w zębach.
- Myślałam, że go rozszarpie. Podbiegłam do niego i zaczęłam go bić torbą. Piesek krwawił. Amstaff był tak pobudzony, że nie reagował - opowiada kobieta.
Na szczęście te mrożące krew w żyłach sceny zauważył również czterdziestokilkuletni właściciel grafitowego volkswagena transportera. Mężczyzna ruszył za amstaffem. Gdy podjechał do niego, zatrzymał się i wybiegł z auta z kluczem do kół. Bestia wypuściła wówczas z pyska pieska. Świadkami tego byli również strażnicy miejscy, którzy radiowozem wieźli pijanego do izby wytrzeźwień. Funkcjonariusze zatrzymali się, schwytali amstaffa i założyli mu kaganiec. Po pewnym czasie pojawił się jego właściciel, ostrzyżony na zero nastolatek w szarej bluzie. Tłumaczył, że z psem wyszedł na spacer na teren dawnej fabryki Uniontex.
9-letni Hubert długo nie mógł dojść do siebie. Płakał i opowiadał o zdarzeniu. Wkrótce pojawił się jego ojciec, Tomasz Seweryniak, który zajął się zakrwawionym pupilem. Mężczyzna przykrył dygoczącego psa bluzą i po spisani formalności pojechał z nim ze strażnikami do weterynarza. Właściciel amstaffa został ukarany 200 zł mandatem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Projektant gwiazd ostro o stylu Liszowskiej. "Stała się obłym prostokątem"
- Wiemy, ile osób głosowało na Dagmarę Kaźmierską! Tego Pavlović nie przewidziała
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało