Protestujący maszerowali po przejściu dla pieszych na ul. Andrzejewskiej, blokując tym samym wjazd w tę ulicę. Tiry z dostawami do zakładu oraz inni pracownicy EC4 parkowali samochody m.in. wzdłuż ul. Puszkina.
Protestujący sprzeciwiają się planowanym zwolnieniom firmie (o 100 osób w tym roku, a 300 osób do 2015 r.), zamknięciu zakładu EC2 przy ul. Wróblewskiego w marcu 2015 r. oraz obciążeniu fizycznemu i psychicznemu, jakiemu są poddawani pracownicy.
- Od 2005 r. do 2011 r., czyli od momentu, kiedy łódzkie elektrociepłownie kupiła firma Dalkia, zwolniono już około tysiąca osób - mówi Wiesław Koc, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego w Dalkii Łódź. - To powoduje, że obecnie jedna osoba musi wykonywać podczas ośmiu godzin swojej pracy, te same czynności, które wcześniej wykonywały trzy lub nawet cztery osoby. To zagrożenie i dla nich samych, a także dla produkcji.
Obecnie w trzech łódzkich elektrociepłowniach oraz Zakładzie Sieci Cieplnej, należącej także do Dalkii Łódź, pracuje około 1,5 tys. osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice